Peru to kraj, w którym jedzenie uznawane jest za najważniejszą aktywność człowieka. Kraj w którym można znaleźć kilka tysięcy odmian ziemniaków, tysiące owoców i warzyw, prawie wszystkie owoce morza, ryby, mięsa. Siedziba Międzynarodowego Centrum, w którym prowadzone są zaawansowane badania nad pierwszym ziemniakiem marsjańskim. Mekka gastronomiczna Nowego Świata, kulinarny raj dla eksperymentatorów. W końcu, to kraj ze stolicą kulinarną Ameryki Łacińskiej, najciekawszy i najbardziej dostępny rynek restauracyjny na świecie. Kraj, który kulinarnie mnie zachwycił, miejsce do którego planuję wracać i który chciałabym smakować po częstokroć.
W tym wpisie nie będę przedstawiać ekskluzywnych potraw, na to przyjdzie jeszcze czas. W tym krótkim zestawieniu zebrałam tylko potrawy, które trzeba spróbować, ponieważ są najbardziej popularne i w najtańszy sposób przybliżą wam peruwiański smak domowej kuchni.
10. Chicharron
Chicharrones to po prostu kawałki boczku smażone we własnym tłuszczu. Jest to jeden z najbardziej lubianych i najchętniej wybieranych streetfoodów w Peru, sprzedawcy nakładają je do papierowych torebek i zadowolonym przechodniom tłuszcz ścieka po brodzie. W takiej wersji kanapkę możecie zjeść w kultowym barze La Lucha Sangucheria Criolla w Limie (Miraflores). Chicharrones to też danie restauracyjne, w takiej formie sugeruję je przetestować w bardzo popularnym lokalu Cana Rana w dzielnicy Barranco.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
9. Papa rellena
Jak na Peru przystało, jest i pierwsze danie ziemniaczane w zestawieniu! Co prawda zazwyczaj nie stanowi pełnej potrawy, a raczej przekąskę lub streetfoodowe śniadanie. Danie trochę w typie krokietów. Ugotowane i ubite ziemniaki formuje się w kulki, do środka wkładany jest farsz mięsny, jajka, oliwki, rodzynki i przyprawy, całość obtaczana jest w bułce tartej i obsmażana. Idealna szybka przekąska do autobusu (tak, w Peru możecie swobodnie rozkoszować się jedzeniem w trakcie autobusowych podróży).
Wyświetl ten post na Instagramie
8. Aji de Gallina
Peruwiański klasyk. Ají to odmiana bardzo ostrej południowoamerykańskiej papryki (capsicum), zazwyczaj żółtej. Ulubiony dodatek Peruwiańczyków do sosów (np. huancaina) i nie tylko. Gallina to kura, choć w przypadku aktualnej wersji tego dania raczej kurczak. AjíDeGallina zatem to kurczak w żółtym sosie z ostrej papryki ( sera, mleka i orzeszków) podawany z ryżem.
7. Causa Rellena
Causa to po hiszpańsku powód i może w założeniu już w nazwie zawarto istotne przesłanie, że jest to powód dla którego trzeba to danie spróbować. Ubite ziemniaki jakoś nieodłącznie kojarzą mi się z daniami pocieszeniowymi. A dodajcie tu jeszcze naprzemienne warstwy z ziemniaków, sałatki majonezowej z owocami morza lub tuńczykiem, awokado, limonki i jajka. Czy można chcieć jeszcze czegoś? Tak, proponuję aby spróbować tego dania w wersji maxi u peruwiańskiego króla kulinarnego Gastóna Acurio w Panchita w Limie.
6. Rocoto Relleno
Nadziewana ostra papryka. Trzeba uważać bo rocoto to kolejna niezwykle ostra peruwiańska papryka. W procesie przygotowania jest gotowana w wodzie z octem – by pozbyć się nieco z ostrości. Danie wywodzi się z kuchni regionalnej Arequipy. Papryczki nadziewane są mięsem mielonym ( wołowym lub wieprzowym), cebulą, czosnkiem, jajkami, pomidorami, orzechami, przyprawami i zapiekane z serem.
5. Chupe de Camarones
Peru wzdłuż bardzo długiej (i dzikiej) linii brzegowej Oceanu Spokojnego, ma niezwykła sposobność na stałą dostawę świeżych owoców morza. Daniem , które idealnie wykorzystuje tą możliwość jest gęsta zupa z krewetek, przygotowywana z dodatkiem kukurydzy, ziemniaków, mleka i oczywiście ostrej papryki. Najlepszy wybór w trakcie pobytu na peruwiańskich plażach Paracas lub Mancory.
4. Lomo saltado
W dosłownym tłumaczeniu to solona wołowina, to danie to jeden z przykładów wpływów kuchni chińskiej w Peru. Kawałki mięsa są smażone w woku z dodatkiem czosnku, kuminu, cebuli, pomidorów i papryki. Często wymieszane z frytkami. Podawane z z ryżem lub z tacu tacu.
3. Tacu Tacu
Nazwa tego dania wywodzi się z języka keczua i oznacza „mieszanie jednej rzeczy z drugą”. Co prawda taki opis mógłby dotyczyć czegokolwiek, jednak to Indianie byli na tyle sprytni i nazwali odpowiednio swoją wersję takiego dania. Tacu tacu to ryż wymieszany z gotowanymi w bulionie fasolą lub soczewicą ( w wersji klasycznej, bo może być też tacu tacu ze schabowym) i zagotowane razem. Może być podawane z sosami ( salsa criolla lub aji), jajkiem smażonym lub innymi dodatkami.
2. Cuy
Świnka morska – czy jak kto woli kawia domowa – z rusztu. Wiem, to przygnębiające. Nie lepiej smakuje – ot taki wysuszony, wychudzony kurczak. Raczej nie jest to potrawa, warta większej uwagi, bardziej kulinarna ciekawostka. Mało tego, mimo powszechnej opinii, że to popularne peruwiańskie danie, to w domach nie pojawia się zbyt często. Charakteryzuje kuchnię południowej części kraju i wielu Peruwiańczyków odcina się od tradycji jedzenia tych małych zwierzątek.
1. Ceviche
Na koniec danie najważniejsze i najsmaczniejsze. Klasyczne ceviche to ryba (lub owoce morza) marynowana w soku z limonki, czerwonej cebulki i soli, podawana z kawałkami słodkiego ziemniaka (camote) i kukurydzą. W Peru uważa się, że ceviche jest afrodyzjakiem i lekarstwem na kaca – co się oczywiście nie wyklucza. Danie kultowe, tak bardzo różne od tego serwowanego w Europie, czy w innej części amerykańskiego kontynentu.Najlepiej smakuje w specjalnych cevicheriach, w których wydawka odbywa się jedynie przez 4 godziny. Moje typy w Limie to kultowe – kolejne restauracje Gastóna Acurio – Cebicheria La Mar, Astrid y Gaston oraz trochę mniej znany, ale przez to tańszy i bardziej swojski bar La Barras de Ronald. Mała ciekawostka: soki pozostałe na talerzu po zjedzeniu ceviche nazywane są mlekiem tygrysa (leche de tigre) – co ma chyba symbolizować jego niezwykłą moc. A zatem: do dna! … i do następnego!
Wyświetl ten post na Instagramie
Na koniec – na deser – mały bonus: Queso Helado czyli lodowy serek, a właściwie nie serek tylko lody śmietankowe z dodatkami: wanilii, kokosa, goździków i cynamonu, których możecie spróbować w Arequipie. Sprzedawane są zazwyczaj na ulicy do plastikowych kubeczków jak do napojów, przez panie w słomkowych kapeluszach z dużym rondem i pięknych strojach ( haftowane bluzki i dłuższe spódnice). Te lody maja też swoje festiwale, więc będąc a Arequipie koniecznie trzeba ich spróbować.