Przejdź do treści

Kuchnia baskijska w San Sebastian i Bilbao

Gotowi na kolejną dawkę kulinarnych doznań? Jeśli tak, to zapraszam do Kraju Basków, jednego z najciekawszych kulinarnie regionów Hiszpanii. 

Kraj Basków

Kraj Basków (Euskadi) to region autonomiczny, który jest położony w północno-wschodniej części Hiszpanii i południowo-zachodniej części Francji. Stolicą hiszpańskiej części Kraju Basków jest Vitoria-Gasteiz, a dwa najważniejsze miasta, to odwiedzone przeze mnie: Bilbao w prowincji Bizkaia oraz San Sebastian (Donostia) w prowincji Gipuzkoa.

Kuchnia baskijska

Baskowie manifestują swoją odrębność na wielu płaszczyznach życia, począwszy od unikalnego języka (euskara), przez odmienność obyczajową, aż po bogatą kulturę kulinarną. Umiejętnie korzystają z dużego zróżnicowania terenu – dostępu do oceanu oraz terenów górskich i leśnych. Wykorzystują też wpływy kulinarnie z Francji, co jest zrozumiałe ze względu na sąsiedztwo z tą kulinarną potęgą.

W baskijskiej kuchni znajdziecie wiele propozycji z owocami morza – od soczystych ostryg (ostras), przez krewetki (gambas), kalmary (calamares), ośmiornice (pulpo) i kraby (txangurro), aż po wyraziste małże (mejillones). Kuchnia ta czerpie z bogactwa jakościowych ryb, które są dostępne na wybrzeżu regionu.

Popularne dania rybne w tej kuchni to między innymi bacalao a la vizcaína (duszony dorsz z sosem paprykowym), marmitako (gulasz z tuńczyka bonito i warzyw), merluza à la vasca (morszczuk po baskijsku w zielonym sosie), lubina a la donostiarra (okoń morski w sosie czosnkowym).

Niekwestionowanymi królami regionu są jednak pinchos.

Pinchos

Pinchos (bask. pintxos) to niewielkie przekąski na jeden-dwa kęsy. Baskijskie pinchos, to odpowiedź na hiszpańskie tapas, jednak warto odróżnić te dwa pojęcia. Pinchos to samodzielne danie w miniaturze, czasami w wysokim standardzie, podczas gdy tapas to z reguły dodatek do piwa lub wina. Tradycyjnie pinchos serwowane są na bagietce i spięte wykałaczką (pintxo). 

Co warto spróbować? Po pierwsze obowiązkowo  pintxo Gilda – klasyk, na który składają się oliwka, anchois i pikantna papryczka guindilla. Kolejne świetne propozycje do spróbowania to pintxo de Chorizo i pintxo de Txistorra, czyli wersje z hiszpańskimi kiełbaskami. Jeśli kochacie owoce morza, to nie przegapcie pintxo de gambas z krewetką, pintxode pulpo z ośmiornicą oraz pintxo de txangurro z krabem.

Do tego trzeba dobrać pintxosy z bacalao (doszem), bonito (tuńczykiem), merluza (morszczukiem). Na koniec warto dorzucić smażone kalmary, spotykane w menu pod nazwą rabas, oraz grillowane zielone papryczki, zwane pimientos de Padrón.

Poza tym musicie wiedzieć, ze z pintxos związany jest pewien ciekawy kulinarny obyczaj.

Txikiteo

Txikiteo to niezwykła baskijska tradycja, którą warto uwzględnić podczas pobytu w Bilbao czy San Sebastian. Słowo txikiteo odnosi się do zwyczaju przemieszczania się od baru do baru, w celu smakowania różnych pinchos. Najbardziej wciągającym  elementem tej barowej wędrówki jest fakt, że wiele miejsc ma swoje specjalności. Czasem są to oryginalne kompozycje, rzadko spotykane składniki albo unikalna prezentacja znanych pinchos. 

W Bilbao na trasę txikiteo, szczególnie polecam Wam bary na Plaza Nueva w historycznej dzielnicy Casco Viejo. Tam bezapelacyjnym nr 1 dla mnie jest ? Gure Toki.

Poza starym miastem, w Bilbao warto odwiedzić bar ? El Globo, w którym znajdziecie genialne pinchos z kremem z białych trufli. Z kolei ? Cafe Iruña to lokal, który z pewnością zostanie w waszej pamięci, nie tylko ze względu na jego smakowite propozycje, ale także ze względu na interesujące mozaikowe wnętrze. Stosunkowo tanim miejscem na smakowanie  pinchos będzie  lokalny targ ? Mercado de la Ribera. W San Sebastian warto zaglądnąć do ?Atari Gastrotekai i do ? Casa Vergara 1948,  w którym polecam wam pinchos z jeżowcem i ceviche. 

O ile w Bilbao skoncentrowałam się na solidnym zagłębieniu oferty pinchos, to na San Sebastian miałam inny kulinarny pomysł … 


? W Bilbao nocowałam w Hotel Ilunion Bilbao (w pobliżu jest też Hotel Ilunion San Mamés). Bliżej starego miasta polecam Bilder Boutique Hotel.

?  W San Sebastian w samym sercu starego miasta, przy głównej plaży znajdziecie genialnie urządzony Hotel SANSEbay. Trochę dalej świetny Hotel Tres Reyes San Sebastián.

?  Przy okazji polecam Wam też fajny nocleg w Santander Soho Boutique Palacio de Pombo, blisko pinchos barów i stosunkowo niedaleko dworca, z którego odjeżdżają autobusy do Bilbao i San Sebastian.

Nie przegap kolejnych wpisów. Zapisz się do newslettera.