Już po raz drugi (zob: Relacja z degustacji win Albarino) – i jak zapowiadają organizatorzy – nie ostatni, w ramach projektu Degusta Espańa odbyła się w krakowskiej Strefie degustacja win hiszpańskich. Tym razem szczegółowo poznawaliśmy region Rueda i tamtejszy rdzenny szczep – verdejo.

Region Rueda
Apelacja D.O. Rueda obejmuje swym zasięgiem prowincje Valladolid, Segovia i Avila wspólnoty Castilla y León. Obszar ten, to rozległa równina wznosząca się na wysokości 700-800 m.n.p.m z glebami kamienistymi (hiszp. cascajos) i wapniowymi. Panuje tam klimat kontynentalny – z długimi zimami, upalnymi i suchymi latami, gdzie wielkość opadów to tylko 500 mm w ciągu całego roku. To właśnie dużym różnicom temperatur w ciągu dni i nocy wina z regionu Rueda zawdzięczają dobry balans między słodyczą i kwasowością. Główne odmiany winorośli uprawniane w apelacji D.O. Rueda to w przypadku win białych: verdejo (80%), sauvignon blanc, palomino fino i viura. Jeśli chodzi o winorośle czerwone są to: tempranillo, grenache, merlot i cabernet sauvignon.
Degustacja win Verdejo
Podczas degustacji mieliśmy możliwość spróbowania dziewięciu win odmiany verdejo (i jednego sauvignon blanc). Wina z tego szczepu charakteryzują się wysoką kwasowością i charakterystyczną lekką goryczką. W nosie dominują nuty owoców cytrusowych, dalej pojawiają się trawy, zioła, a nawet czasami siano lub anyż. Zaproponowana selekcja win, wyjątkowo przypadła nam do gustu. Najmilej wspominam Menade Rueda Verdejo Ecológico 2016. Typowe verdejo – o dużej kwasowości, orzeźwiające a jednocześnie subtelne, z wyczuwalnymi nutami fenkułu, siana, cytrusów i białych kwiatów. W Polsce to wino importuje Barrique Basia Lejkowska Wine Selection, więc istnieje szansa, że jeszcze powrócę do tej etykiety. Drugim zauroczeniem było De Alberto Ecológico 2016 od Hijos de Alberto Guiterrez. To wino pełne, intensywne i ciekawe, w którym odnalazłam nuty białych owoców, pestek i cytrusów. Kwasowość wyczuwalna jest naprzemiennie z goryczką. Niestety wino nie jest jeszcze sprzedawane na naszym rynku, ale czuję że dla niego warto zostać importerem.









