Muzeum Sztuki Współczesnej KIASMA
Nazwa Kiasma nawiązuje do koncepcji architektonicznej reprezentowanej przez nowojorskiego twórcę Stevena Holla – autora budynku muzeum. Jego dzieła słyną z zastosowania długich linii w wąskiej perspektywie, ostrych kątów i cięć oraz efektów świetlnych na skrzyżowaniach linii architektonicznych. Nie tylko mnie zachwycił ten budynek, o czym można się przekonać wpisując #kiasma na Instagramie. W muzeum znajdują się zbiory sztuki współczesnej – fotografia, malarstwo, rzeźba.
Bilet: 12 € (w w pierwszy piątek miesiąca wstęp bezpłatny)
Otwarte: Mon closed | Tue 10–17 | Wed–Fri 10–20.30 | Sat 10–18 | Sun 10–17
Lokalizacja: Mannerheiminaukio 2, Helsinki | Website: kiasma.fi
1. „Robert Mapplethorpe”
Najważniejszą dla mnie wystawą były prace klasyka fotografii Roberta Mapplethorpa. Mapplethorpe (1946-1989) to amerykański fotograf, specjalizujący się w studyjnej czarno-białej fotografii portretowej. Główne tematy jego dzieł to męskie akty, portrety sław NY podziemia, rzeźby oraz … kwiaty (orchidee). Mapplethorpe lubił artystyczne (i życiowe) eksperymenty i prowokacje. W jego pracach dominuje wątek homoerotyzmu i dużej fascynacji bólem i cierpieniem. Pojawiają się tu narzędzia tortur, skórzane gadżety, łańcuchy i liny. Retrospektywna wystawa składa się z ponad 250 kluczowych dzieł artysty.
Wystawa obejmowała m.in. kolekcja zdjęć z Patti Smith, która była jego pierwszą i ostatnią muzą/modelką/kochanką/przyjaciółką. Mapplethorpe sfotografował okładki do jej płyt i książek. Łączyła ich skomplikowana relacja, o czym można przeczytać w autobiograficznej książce „Poniedziałkowe dzieci”. W książce przeczytacie m.in. iż ich oficjalny związek, skończył się w momencie jego coming outu. Robert związał się wówczas z kolekcjonerem sztuki Samem Wagstaffem. Od tego czasu starszy kochanek finansował jego karierę, a Patti stała się powiernicą jego tajemnic i pewnego rodzaju terapeutką.
W fotografii Mapplethorpe’a dominuje ciało i geometryczny rygor, porządek i czystość formy, nawiązanie do rzeźby klasycznej. Mapplethorpe pojmował fotografię jako współczesną formę rzeźby, szybszą w realizacji, choć niekoniecznie prostszą w osiąganiu oczekiwanego rezultatu. Niezależnie od tego, czy fotografował męskie ciało, kwiaty czy celebrytów skupiał się na kompozycji, doskonałości formy i najdrobniejszych szczegółach. Przedstawiał martwe natury jak ciało i ciało jak martwą naturę. Z rozmysłem eksponował razem zdjęcia genitaliów i kwiatową martwą naturę przekonując, że w istocie chodzi o takie same formy postrzegania.
[youtube https://www.youtube.com/watch?v=fppUJSQsDbs&w=1000&h=500]
2. „Twarzą w twarz”
Tradycyjny portret jest dziełem sztuki, które przedstawia osobę i ujawnia coś z jej charakteru, osobowości lub pozycji. Portret jako forma sztuki zmieniła się radykalnie w ostatnich dziesięcioleciach, co może być związane ze zmianami w pojęciu tożsamości społecznej/psychologicznej/seksualnej. Wystawa prezentuje prace, w których idea „prawdziwego ja”, została bezpośrednio przechwycona i odwzorowana w rzeźbie lub obrazie. Niektóre z prac to tradycyjne autoportrety, ale większość artystów skupiło się na przedstawieniu swojego alterego, wyobrażenia lub fantazji na swój temat. Chociaż granice portretu stały się przez to rozmyte, to jednak sama koncepcja kontaktu „face to face” została zachowana.
3. „Ismo Kajander Anartist”
Wystawa retrospektywna prac największego fińskiego awangardzisty. Tytuł wystawy, Anartist, jest odniesieniem do jego anarchistycznej pozycji w głównym nurcie fińskiej sztuki. Ismo Kajander (ur. 1939) jest artystą, fotografem, pisarzem i wykładowcą, a więcej na temat jego sztuki można przeczytać na jego stronie: kajaneder.net
4. „Elementy”
Ideą wystawy było ukazanie człowieka w zderzeniu z siłami natury. Zagrożenie, zniszczenie, zmiana trwałości, waga materiałów to motywy przewodnie w tej części ekspozycji. W ramach wystawy można zobaczyć największe w Skandynawii igloo ze szkła i stali „Untiled (Igloo)” stworzone przez włoskiego artysty Mario Merz.